Oczami Zoe
To było coś niesamowitego. Harry był taki...nieprzewidywalny i to właśnie w nim lubiłam, tę jego nieobliczalność. Nagle zadzwoniła komórka Hazzy
-To Brian, koleś u którego....będę dziś robił tatuaż
-Tatuaż? Jaki?
-Zobaczysz. NIe bój się nie zostaniesz sama, on przyjedzie tu.
-Ok.
Mimo, że słyszałam, że ktoś wchodzi po schodach nie przerywałam. Poszyłam jak ktoś zakrywa mi dłonią oczy. Oderwałam ręce od instrumentu i chwyciłam dłoń mężczyzny, po bransoletce poznałam, że to Harry. Usiadł obok mnie. Chciał, żebym grała dalej, więc grałam. Trwało to chwilę, ale pragnęłam usłyszeć jak gra Harry. Kierowałam jego palcami, brzmiało to ślicznie, niepewnie, ale ślicznie.
-Brian przyszedł
-To ten od tatuażu? -Zapytałam nadal grając
-Tak
-To chodźmy
Wstałam niechętnie i chwyciłam Hazzę za rękę.
***
W salonie zobaczyłam chłopaka, całego w tatuażach.
-Cześć jestem Brain-powiedział chłopak i wyciągnął dłoń w moją stronę
-Hej
-Miło mi poznać dziewczynę Harry'ego
-Ale ja nie...nie jesteśmy razem
-Oj sory...bo wy
Wiedziałam o co mu chodzi, nadal trzymałam Hazzę. Puściłam go i usiałam na sofie
-Nie. My tylko się przyjaźnimy
Harry na te słowa szczerze się uśmiechnął i usiadł na przygotowane dla niego miejsce. Brain narysował po obu stronach jego klatki dwa ptaki. Jeden był mniejszy. Zaczął tatuować, byłam wpatrzona to jak w obrazek. Po kilku godzinach skończył.
-Ja też chcę -powiedziałam wstając z kanapy
-Ale Zoe, to boli
-Wiem, ale to nie zmienia faktu, że chcę tatuaż
-A więc siadaj -powiedział Brian
-Mogę ja ci go zrobić? Spokojnie umiem -Uśmiechnął sie Harry
-....Tak-powiedziałam trochę niepewnie
-Ok a więc masz jeszcze swój sprzęt?
-Jasne
Chłopaki zaczęli zbierać rzeczy ze stolika. Brain wyszedł. Harry skoczył po swój sprzęt.
-A więc...-nie dałam mu dokończyć
-Co znaczy twój tatuaż?
-On....on mi się kojarzy się z nami. Dwa ptaki jeden mniejszy, czyli ty a drugi duży, czyli ja. Chronią się nawzajem i tak też jest w naszym przypadku -otworzyłam lekko usta ze zdziwienia, nie mogłam uwierzyć
-A ty jaki chcesz?
***
15 minut później był już gotowy.
Cudo. O taki mi właśnie chodziło.
-A więc co on Ci przypominia?
-Ciebie. To dzięki tobie nadal żyję
-----------------------------------------------------------
To już drugi rozdział dzisiaj....jak piszecie żebym napisała kolejny, jakoś znów mam chęć pisać więc siadam i piszę xD Jesteście moim natchnieniem do pisania.....wasze komentarze sprawiają, że wiem dla kogo to piszę <3
Super pisz następny ;)
OdpowiedzUsuńJeju super pomysl z tatuazem!!!pisz dalej!!!<3<3
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńsuper czekam na nastepnegy :)
OdpowiedzUsuńOMG fantastyczny gdzie następny?!!!
OdpowiedzUsuńNastępny juz jest xD
OdpowiedzUsuńKasia Styles
xx
Ale ty masz talent *.*
OdpowiedzUsuńOooooo ... Genialny ! ♥
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdanie było Meeega <33
OdpowiedzUsuńNiesamowity rozdział !
OdpowiedzUsuńŚwietny *.*.*.*
OdpowiedzUsuńOoooooo *.* to było... WOW *.*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba...pisz dalej..tatuaż też genialny:)
OdpowiedzUsuń