poniedziałek, 25 listopada 2013

Rozdział 91

~*~
Szczęśliwi wróciliśmy do domu. To co dzisiaj się wydarzyło było po prostu niesamowite.
-Kiedy Lou przywiezie Phoebe?-zapytałam, gdy zdjęłam buty i usiadłam na kanapie przykrywając się kocem
-Za godziną
-Zimno mi-powiedziałam wyżej podciągając okrycie
Harry usiadł przy mnie i położył rękę na moi czole. Widziałam troskę na jego twarzy
-Masz gorączkę
Objął mnie by dostarczyć mi więcej ciepła.
-Zrobię ci herbaty i przyniosę bluzę
Pocałował mnie w czoło i poszedł do kuchni. Słyszałam dźwięk lejącej się wody i kroki Harry'ego niosące go na górę. Podeszłam do kominka i zapaliłam ogień. Nagle usłyszałam dzwoniący czajnik. Harry nadal był na górze więc postanowiłam go wyłączyć. Zarzuciłam na ramiona czarny koc i ruszyłam w stronę kuchni. Zalałam kubki wrzątkiem i spojrzałam za okno, które było przede mną. Zamarłam by zobaczyłam Chris'a. Nie czekając długo pobiegłam do loczka.
-Ha...Harry-powiedziałam drżącym głosem
-Czemu stałaś z łóżka?
-Chris jest pod domem
-Że co kurwa?
-Byłam w kuchni i zobaczyłam go przez okno
-Jesteś pewna, że to on?
-Tak Harry. Tak!
-Zaczekaj tutaj
-Gdzie idziesz?-zapytałam wystraszona
-Przemówić temu skurwysynowi do rozsądku a ty zadzwoń do Louis'a żeby nie przywoził Phoe
_____________________________________________________________________
Oczami Harry'ego

Byłem wściekły i miałem wszystkiego dosyć. Zbiegłem po schodach i wyszedłem przed dom. Ten debil już tam był. Szczęśliwy chuj wie z czego opierał się o samochód.
-Czego chcesz?-warknąłem
-Pogadać
-Nie mamy o czym
-Mam dla was propozycję, która może wam pomóc
Zatrzymałem się na chwilę gdy to powiedział
-Co masz na myśli
-Jeśli zrobicie jedną rzecz jaką od was chcę dam wam spokój
-Niby co?
-Na jedną noc dacie mi Zoe
Zacisnąłem ze wściekłością pięści. Czułem, że zaraz wybuchnę. Liczyłem oddechy by chodź trochę się uspokoić. Mój umysł wypełniała chęć zabicia Stoner'a
-To będzie jednorazowa przygoda a my będziecie bezpieczni
-Już nie żyjesz!-krzyknąłem i podbiegłem do niego uderzając go w twarz. Chciał wojny? Będzie ją miał.
Upadł na ziemię a ja usiadłem na niego i biłem bez opamiętania. Odepchnął mnie od siebie a ja wstałem. Stałem z nim twarzą w twarz. Mimo ciemności jaka panowała na dworze, widziałem krew lecącą z jego nosa oraz policzka i kapiącą na śnieg. Teraz to on zrobił krok w moim kierunku i wymierzył cios w mój brzuch. Zwinąłem się z bólu i wtedy pomyślałem o Zoe i Phoebe. Przykucnąłem na betonie i słyszałem jego kroki. Gdy podszedł wystraszając blisko wstałem i kopnąłem go w brzuch. Pożałuje tego wszystkiego. Biłem go po twarzy z siłą jaką tylko miałem w mięśniach. Nie słyszałem nic prócz bicia własnego serca
-Harry-usłyszałem cichy głos Zoe -Harry-stawał się coraz głośniejszy
Odwróciłem głowę i zobaczyłem moją żonę biegnącą w moją stronę. Momentalnie przypomniałem sobie o tym co powiedział Stoner i wznowiłem walkę. Czułem jej ręce próbujące oderwać mnie od niego...na nic
-Harry zostaw go!-krzyknęła
-Zabiję go!
-I pójdziesz siedzieć! Tego chcesz?! Znów nas stracić?!-jej słowa powoli zaczęły dochodzić do mojego mózgu.
Wstałem z Chris'a i spojrzałem na zapłakaną Zoe. Podszedłem do niej i chciałem przytulić lecz ta się cofnęła i pobiegła do domu. Spojrzałem na mojego przeciwnika z pogardę i zrobiłem to samo. Byłem wściekły sam na siebie. Tak dobrze szło mi panowanie nas emocjami przy najbliższych, ale teraz coś we mnie pękło...nie wytrzymałem. Pobiegłem za Zu.
-Zoe?!-krzyczałem na cały dom.
Nigdzie jej nie było. Pobiegłem na górę i zobaczyłem ją siedzącą na korytarzu. Powoli do niej podszedłem
-Kochanie-wyszeptałem
-Zostaw mnie-płakała
-Przepraszam
-Głupie przepraszam nic nie zmieni.
-Ale Zoe...
-Nie ma żadnego "Ale" Harry. Co gdyby Phoebe była w domu i to widziała?
-Zoe ja nie chciałem. On powiedział, że da nam spokój jak się z nim prześpisz. Wściekłem się. Jesteś tylko moja i nie pozwolę by ktoś chciał mieć cię "na jedną noc"
-Harry...
-Przepraszam cię. Zrozum jak się wtedy poczułem
Spuściła głowę. Słyszałem jak płacze. Nie chcę by to robiła, a tym bardziej nie przeze mnie. Odszedłem i poszedłem do pokoju Phoebe biorąc największego misia jakiego miała. Wróciłem do dziewczyny i kucnąłem przed nią
-Wybaczysz Harry'emu?-zapytałem chowając się za maskotkę
-Nie-odpowiedziała kręcąc głową
-A jeśli Harry da ci buziaka...
-...i przytuli-dokończyła uśmiechając się słabo.
Wystawiłem głowę zza pluszaka i wyszczerzyłem zęby
-Przepraszam kochanie
-Kocham cię
Przybliżyła się do nie i mocno mnie przytuliła. To jest prawdziwa miłość. Jeszcze sekundę temu była zła i płakałam właśnie przeze mnie a teraz mówi mi, że mnie kocha.
~*~
-Lepie ci już?-zapytałam gdy leżeliśmy w łóżku
-Tak. Masz krew na policzku-powiedziała i starła ją
-Idę wziąć prysznic a ty nigdzie się stąd nie ruszaj, dobrze?
Pokiwała głową na znak, że się zgadza. Ruszyłem w stronę łazienki. Usiadłem na stołku i zacząłem zastanawiać się nad moi życiem. Postanowiłem zmyć z siebie wszystkie głupie plany. Wszedłem po prysznic i odkręciłem wodę. Ciepła ciecz spływała z mojego ciała gdy ja nadal w głowie miałem tylko to co będzie za rok. Czy pokonamy GS? Czy przeżyję? Czy Zoe i Phoebe będę bezpieczne gdy umrę? Momentalnie w moich oczach zaczęły zbierać się łzy. To wszystko zaczęło mnie przerastać. Jestem silny, ale jeśli chodzi o moją rodzinę...Muszę o nie dbać jak tylko potrafię. Kiedy będę musiał oddam za nie życie.
~*~
Wyszedłem z łazienki i zobaczyłem Zoe śpiącą przytuloną do misia. Wyglądała tak słodko. Ostatni raz wytarłem włosy ręcznikiem i położyłem się obok niej. Wpatrywałem się w nią jak w obrazek gdy nagle otworzyła oczy.
-Śpij-szepnąłem i pocałowałem ją w czoło. Zamknęła oczy, podała mi miśka i wtuliła się w mój tors.
-Kocham Cię Harry
-Ja ciebie też aniołku.






----------------------------------------------------------
Przepraszam, ze rozdział krótki, ale nie mama czasu napisać dłuższego :C...do
kładnie za miesiąc mam urodziny <3333

36 komentarzy:

  1. Cudny *.*
    Raspberry Muffin
    @xZerrieShipperx

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział. Jak zawszę. Głupi Chris.
    Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG JA ZNOWU RYCZE, NIECH TEN CRIS SIE ODPIERDZIELI PROSZE!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego już nie dodajesz na fb na One Direction - 5 bogów kiedy jest nowy rozdział na IJAS? :c Ale ten rozdział booski <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty jak zawsze ♥ będę pierwsza i złoże ci już życzonka :D Wszystkiego Co Najlepsze Kochana ,Dalej takiej weny jak masz i Pamiętaj Wszystkie Cię Kochamy Za Ten Opowiadanie ♥♥ I Jaka Jesteś :) też bardzo ci dziękuje że jeden rozdział mi też zadedykowałaś ♥ bardzo się ciesze i strasznie mi miło :) a co do rozdziału to najlepszy i rozumiemy że nie masz czasu bo szkoła i wgl :) xx ♥ @MoNiKa

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny <3 Masz talent ;33
    Mam pytanie ule rozdziałów będzie miało to opowiadanie?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo końcę 3 sezon a potem 4...chyba ostatni :C szczerze to nie chce go kończyć...zacznę pisać nowe <33 ale to nie będzie to samo co IJAS

      Usuń
    2. Obyś pisała nowe bo masz ogromny talent <3

      Usuń
    3. oby zakończenie było szczęśliwe ^^

      Usuń
  7. B O S K I !!!! Jak zwykle. Kocham to opowiadanie. Bede smutać jak się skończy. Ale oby skończyło się dobrze...
    Wszystkiego najlepszego za miesiąc <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ś W I E T N Y <333

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny *.*
    czekam na następny xd <3

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny :) wszystkiego naj za miesiąc XD

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział z resztą jak każdy. Nie spodziewałam się, że będzie się w nim tyle działo chociaż nawet jeśli jest krótki to i tak udało ci się we mnie wzbudzić łzy. Można tak powiedzieć, że płakałam razem ze Zoe. ;) <3 A i do tych urodzin to Wszystkiego Najlepszego za miesiąc xd Szkoda że nie będę mogła dać ci czegoś więcej z okazji urodzin. Powinnaś także dostać jakiś prezent za to, że tak świetnie tłumaczysz bloga dla nas. :)) <3 <3 <3 ;* Cieszę się także z powodu, że dodajesz częściej rozdziały co sprawia, że się nie nudzę. XD <3 <3 No to czekam na następny rozdział, który mam nadzieję, że niedługo się pojawi!
    ~~Martyna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie "tlumaczysz" tylko "piszesz" :) to jest moje opowiadanie :D dziękuje za miły komentarz <3
      Kasia

      Usuń
    2. Oj przepraszam! Mam nadzieję, że cię nie uraziłam. <3 <3 i nie ma za co! <3 <3
      ~~Martyna <3

      Usuń
  12. czekam na następny
    rozdział jak zwykle swietny <3333

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham twoj blog! A wiesz dlaczego? Bo nie jest jak te inne romansidla, gdzie nie ma w ogole akcji tylko ciagle sie caluja, gdzies wyjezdzaja itp. Twoj praktycznie w kazdym rozdziale ma jakas ciekawa akcje. Po prostu nie da sie przy nim znudzic. Jak przeczytalam caly to odrazu polecialam do przyjaciolki pochwalic sie jaki fajny blog znalazlam. Teraz i ona go czyta. Dziwie sie ze masz tak malo komentarzy! Jak to w ogole mozliwe? Inne blogi maja bo 50 a nic sie w nich nie dzieje. A ty? Ledwo 20 :( a przeciez w tym blogu sa same akcje i nie ma nudnych rozdzialow... Bede czytac tego bloga az do konca! Pozdrawiam - Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. No kochana przeczytałam dwa poprzednie rozdziały oraz ten i całe moje marzenia, że będzie tak idealnie prysły. Boję się o Zoe i Pheobe. Mam nadzieję, że nic im się nie stanie i wszystkim uda się jakoś uciec i popracować aby pokonać GS.

    OdpowiedzUsuń
  16. Za******y rozdział. Przepraszam, mogę delikatniej, ale się nie da. Radość rozpiera mnie od środka. Kocham ten blog i zabiję jeśli przestaniesz pisać :P
    Kocham cię siostro i życzę weny <333333

    OdpowiedzUsuń
  17. Jej ale dałaś rodzicom prezent na gwiazdkę :D
    Rozdział świetny :P

    OdpowiedzUsuń
  18. świetne, uwielbiam ten blog <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja już tego nie czytam bo ten blog zaczął mnie wkurwiać pierwszy sezon był zajebisty a ten hujowy. Wiec masz jedna czytelniczkę mniej.. Aga.x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno...mam wiernych czyteników i za to ich kocham. Są ze mną mimo wszystko i kochają mojego bloga..jeśli stwierdziłas że mój blog jest chujowy to twój problem....
      Kasia

      Usuń
    2. Yhymmm..:/ kiedyś też byłam tym wiernym czytelnikiem ale ten blog teraz zaczął mnie wkurwiać, za bardzo rozpaczliwie to wszystko piszesz.. Aga x

      Usuń
  20. ja pierdole nie mogą już pokonać te zasrane GS? no weź blaagam cie nie mowie żeby było już jak w jakiejś bajce ale żeby ich zabili i przezyli plakalam jak julia i daniele umarly ale jeśli harry by zginol to bym się zalamala bo już raz czytałam taki jeden blog i w nim było ze harry był postrzelony bo jak ja czytam to się wczuwam i czuje jakbym to ja wszystko przezywalam i nie chce już drugi raz tego przezywac to nie jest prawdziwe bez urazy ale ja się czuje tak jak bym to przezywala ... kocham cie i wgl jesteś zajebista <3 Angel Styles <3 pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  21. bez urazy z tym ze to tylko fikcja no bo wiadomo jak ty się starasz i dla cb jest to na pewno cale zycie a ja ci to powiedziałam ze fikcja przepraszam ... ale takie jest moje zdanie bo już czytałam jeden blog i harry umarl a tego bym nie chciuala z reszta na pewno wszystkie dziewczyny co czytają tego bloga by nie chciały kocham cie <3 Angel Styles <3 pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  22. <3 <3 <3 <3 <3 Boski rozdział <3 <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń