czwartek, 10 października 2013

Rozdział 68

_______________________________________________________
Oczami Harry'ego

I co teraz?-zapytał Zayn wstając z kanapy
-Wiecie co ja o tym sądzę- odezwał się Louis
-Nie ma mowy, Louis-jak mógłbym się na to zgodzić
-Ja też uważam, że to nie jest najlepszy pomysł. Ona nie da sobie rady sama w Stanach-poparła mnie Julie
-Nie będzie sama
-Będzie z dzieckiem i chłopakiem, którego zna kilka miesięcy. Nie będzie z nią osoby, która jest dla niej wszystkim. Zapytajmy czy chce jechać
-Przecież ona się nie zgodzi-mimo, że Lou i Jul się kochali bardzo często się nie zgadzali...tak jak teraz
-Zgadzam się z Tomlinsonem. Zoe powinna wyjechać z Zayn'em do Ameryki. tam będzie bezpieczna-powiedział Liam
-Wy jej nie znacie. Z pewnością wpadnie w jakieś nowe gówno. A co jeśli kogoś tam pozna? Co jeśli Phoebe będzie uważała mnie za wujka a tamtego kolesia za tatę? Nie pozwolę na to. Tu też będą bezpieczna, damy radę je ochronić.
-A ty Zayn, co o tym myślisz?-zapytałem chłopaka zapatrzonego w ścianę
Malik stał i popatrzył na mnie przepraszającym wzrokiem. Jeśli on też powie, że moja żona i córka mają wyjechać z nim do San Diego, to chyba wybuchnę
-Hazz sam pewnie w głębi wiesz, że to jest najlepsze wyjście
-Nie kurwa! Nie puszczę jej tam! Nie możecie tego zrozumieć?!
Byłem zdruzgotany. Chciałem by były bezpieczne a jednocześnie nie chciałem by mnie zostawiły. To jest najtrudniejsza decyzja w moim życiu.
Nagle rozległ się dzwonek mojego telefonu. Niall. Pewnie chce wiedzieć czy coś wymyśliliśmy
-Tak
-Harry, przyjedź szybko
-Co się dzieje?!-niemal krzyknąłem
-Musisz coś zobaczyć.
-Z dziewczynami wszystko w porządku?
-Tak, ale Zoe...
-Zoe co?!-nie dałem mu dokończyć
-Jest przerażona. Siedzi z małą na rękach i płacze
-Czemu?
-Po prostu przyjedź....sam
Rozłączyłem się i w mgnieniu oka stałem już przy drzwiach. Rzuciłem szybkie "nara" i wybiegłem z mieszkania przyjaciela. Czego mam się spodziewać? Czemu Zoe płacze, a Niall karze mi przyjechać samemu? Co się do jasnej cholery dzieje?! Najczarniejsze scenariusze latały mi po głowie. Byłem wściekły, ae i przerażony. Po 20 minach stałem już przed bramą domu Niall'a. Zadzwoniłem do domofony, który w tamtej chwili miałem ochotę rozwalić gołymi pięściami.
-Horan to ja!
Drzwi od razu uległy. Wbiegłem do domu. Nigdzie żywego ducha.
-Zoe!-krzyczałem
-Jest w sypialni-powiedział mój kuzyn, który właśnie wszedł do salonu. Na rękach trzymał moją nowo narodzoną córcię
-Co się stało?
-Nie jest dobrze Harry
Ruszyłem w stronę pokoju gdzie była ma ukochana. Siedziała na łóżku, zalana łzami. W ręku trzymała kawałem papieru.
-Zoe?-mój głos był cichy i spokojny.
-Harry-gdy tylko mnie zobaczyła zaczęła płakać jeszcze bardziej, rzuciła mi się w ramiona. O co chodzi?
-Co jest? Hmmm? Kicia
-Oni....oni...-nie dokończyła, dała mi tylko kartkę, którą trzymała
-Kochana Zoe. Pewnie zastanawiasz się jak to możliwe, że żyję...albo już wiesz. Z pewnością masz mnie za psychopatę, ale ja tylko nie lubię gdy mi się ktoś sprzeciwia. Uciekłaś ode mnie...zły pomysł. Masz bardzo ładną córkę...Phoebe, tak? Byłoby szkoda gdyby coś jej się stało. A Harry. Uwierz mi znam go dłużej niż ty. Może go zmieniłaś, ale nie usuniesz jego przeszłości, nie wymażesz tego jaki naprawdę jest...narkoman, palacz, wandal, morderca...odeszłaś od diabła, żeby związać się z demonem. Zawsze wiedziałem, że nie wiesz co robisz. Powiedz swojemu chłopaczkowi, że za 2 dni rozpocznie się makabryczna zabawa....Chris-czytałem coraz ciszej
Spojrzałem na Zoe. Ból, strach i bezradność przepełniały jej oczy. Przytuliłem ją najczulej jak potrafiłem. Nie dam jej skrzywdzić...nigdy.
-Co to jest?
-Drake znal...znalazł to pod drzwiami. Oni wiedzą gdzie....gdzie jesteśmy-jąkała się i zachłystała łzami.
-Ciii
-Co teraz?
-Musimy pogadać-spuściłem wzrok na nasze splecione ze sobą dłonie
-O czym?-próbowała się uspokoić
-Nie mówiłem ci o czymś
-Harry
-Chłopaki chcą, żebyś wyjechała z Zayn'em do San Diego
-Nie ma mowy!
-Ja też tego nie chcę
-Ale...
-Zoe po tym-wskazałem na list-po tym nie mogę nadal nie zgadzać się z ich decyzją. On jest skłonny do wszystkiego. Nie przeżyłbym gdyby coś wam się stało, słyszysz?
-Nie pojadę. Nie bez ciebie
-Zoe no!
-Kurwa Harry czy ty nic nie rozumiesz?! Jak ja sobie tam dam radę? Mam 19 lat. Nie mam wykształcenia, pieniędzy. Jak ty to sobie wyobrażasz?
-Dam ci pieniądze. Malik będzie wam pomagał
-Nie!
-Zoe kurwa mać!
-Nie będę ustępować na każde twoje słowo! Nie będę robić tego co chcesz!-uderzyła pięściami w moją klatkę-Nienawidzę cię! Jak możesz kazać mi wyjechać?! Jak możesz kazać zabrać mi ze sobą twoją córkę?! Jak?!
-Chcesz żyć? Chcesz żeby Phoebe żyła?
-Tak, ale nie kosztem ciebie!
-Dopilnuję żebyście były bezpieczne...nawet jeśli miałbym zginąć
-Ty idioto!
-Ja przynajmniej nie robię takich głupot jak ty! Zrozum. Ja nie chce dla nikogo źle-mój głos złagodniał.
Czułem się jakby ktoś wbił mi tysiące noży w serce. Pierwszy raz od bardzo dawna tak strasznie pokłóciłem się z Zu. Ze zrytą psychiką i gardłem usiadłem na łóżku. Teraz to z moim oczu polały się łzy.
-Ja chce żebyście żyły długo i szczęśliwie
-Myślisz, że bez ciebie to będzie możliwe?





---------------------------------------------------------------------
Z całego serca przepraszam, że ostatnio tak się obijam. Po prostu przez ostatnie 2 tygodnie już nie wyrabiam. Rano wstaje, idę do szkoły, przychodzę, obiad, lekcje, trochę wolnego czasu, kolacja i spać. Niczego bardziej nie pragnę niż piątku i prawdziwego odpoczynku. Chciałabym Wam jeszcze napisać DZIĘKUJĘ. Jest już tu prawie 100 tys. wyświetleń (WOW), a takiej liczby spodziewałam się po roku może dwóch a nie 6 miesiącach.
Także DZIĘKUJĘ i PRZEPRASZAM <3
KOMENTUJCIE ...usunęłam te kody i normalnie można komentować...może to was zmotywuje do pisania co sądzicie
Kasia

41 komentarzy:

  1. Jeju <3 Moje uzależnienie ;3

    + W komentarzach na stronie " ROZDZIAŁY " zadałam Ci pytanie :) Mogłabyś przeczytac ? Z góry dziękuje :) Xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam to! Kocham Cię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Pisz dalej, bo ja nie wytrzymam z ciekawości! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski <333 Czekam na następny <3 Życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG jak zobaczyłam, że dodałaś nowy rozdział to takie miałam dreszcze, że aż mama kazała mi bluzę założyć, bo myślała, że mi zimno xD Rozdział PER-FECT. Nie chcę, żeby się rozstawali, ale to chyba na razie najlepsze rozwiązanie. Znów Chris ugh, gdybym żyła w tamtym świecie chyba bym go zabiła =_= Kocham to, jak piszesz, kocham tego bloga i kocham ciebie, za to co tworzysz! Chcę więceeeej! Do następnego xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Shsksksksjsud *o*
    Tyle ode mnie. Nie jesten w stanie nic dobrego wymyślić. xdd :)

    OdpowiedzUsuń
  7. LOVE IT!!!!!! Pisz dalej, bo wychodzi ci to świetnie!!!! Ja myśle nad tym czy może by nie zacząć pisać bloga, ale jeszcze nie wiem..... Ale wiem napewno, że jeśli nie dodasz nowego rozdziału to zgine.... Weny, czasu i dobrych ocen w szkole /Natu

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity rozdział. Jestem ciekawa czy wyjadą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dodaj następny nie mogę bez nich żyć :O <3

    OdpowiedzUsuń
  10. O boziu mam na nadzieję, że Zoe z Phoebe wyjadą

    Biedny Hazz on musi to naprawdę przeżywać :'(

    OdpowiedzUsuń
  11. Boski już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG kocham kocham i jeszcze raz kocham Czekam na next


    Sandra♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział...Kocham cię <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział. I wiem co czujesz ja w piątek jestem 10 minut w domu bo mam zajęcia w muzycznej siedzę tam od 14.40 do 19.15 brak wolnego. Podobny mam poniedziałek i czwartek.

    OdpowiedzUsuń
  15. Skomnetujesz choćby jeden z tych blogów . Dziękuje :*
    http://why-do-not-you-want-to-i-love-you.blogspot.com/
    http://love-is-not-winning.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Zajebiśie piszesz....next please...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokładnie *_* Uzależnienie to dobre określenie *_____* <3 Ta historyjka jest boska ale pisz dalej !! *__* Mam nadzieje , że Harry wygra <33

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dziwię Ci się że nie wyrabiasz , ja też tak mam...... a co do rozdziału sama chyba dobrze wiesz jaki jest. Ale jeśli nie to objaśnię , jest świetny , a ta końcówka zapamiętam te słowa. Są takie piękne <3 Więc czekam na nexta , życzę weny , czasu i pomysłów ;**

    OdpowiedzUsuń
  19. OMG! To jest najlepszy blogjaki kiedykolwiek czytałam , a jest ich sporo . Żaden tak nie wciąga <3 Żaden *,* Jestem ciekawa co dalej . DAWAJA NEXXXXTA <3 WENY I CZASU :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Kasia czytam twojego bloga chyb a jak było z 20 razdziałow az do teraz , rozdzial bardzo wciaga bardzo jest ciekawy :3 Zycze weny i NEEXXTTTTT <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietny rozdial. Juz nie moge sie doczekac nastepnego ! Zycze weny !

    zapraszam tez :
    http://midnight-memoriess.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniały rozdział. Mam nadzieję, że Hazza i Zoe się pogodzą a dziewczyna dla swojego i córki dobra wyjedzie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Brak słów normalnie...piękny, świetny, zajebisty, boski i tak dalej. Kocham to:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Wrzucaj szybko nexta bo nie wytrzymam z ciekawości..:)

    OdpowiedzUsuń
  25. OMG! Jednak Zoe i Phoebe wyjadą do Stanów... biedny Hazza.
    Brak mi słów ")
    Buziaki kochana :* <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Jejku jestem bardzo ciekawa jak to się dalej potoczy..kochana pisz next jak najszybciej...:-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super naprawdę super pisz dalej tylko mam dla ciebie taką proźbę możesz mnie polecić też piszę bloga nie że chcę i ukraść fanów ale nikt mnie nie czyta a myślę że jest naprawdę dobry chcę tylko żeby przeczytało go tylko pare osób nie jak ty 10 tysięcy mi wystarczy 50 prooooszę.....!

    OdpowiedzUsuń
  28. zapraszam na mój mez urazy kasia nie chce ci ukraść widzuw poprostu tu przyhodzi masę ludzi
    tu link.http://nigdynieza.blogspot.com/
    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  29. SUPPEEERRR! Załatw coś w weekend i spoko ;) oczywiście jak chcesz i możesz nic nie wymagam ale wiedz jedno - piszesz BEST OPOWIADANIA EVER <33

    OdpowiedzUsuń
  30. Czekam na kolejny rozdział!! Ten jest WSPANIAŁY!! Akcja się rozwija. Życzę Weny!

    OdpowiedzUsuń
  31. Przeczytalam wszystko w dwa dni, chce wlaczyc nastepny rozdzial a tu nic. Swietny blog i wgl fajnie piszesz. Ryczalam ze dwa razy a ja nieplacze wiec szapoba (czy jak to sie pisze) <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetne, czekam na next :))

    OdpowiedzUsuń
  33. boże, boże kochany ten blog jest świetny, świetnie to piszesz, rozdział cudowny , czekam na następny , kocham :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Next plisk :P To jest BOSKIE <3333333333333

    OdpowiedzUsuń
  35. Matko cudowny ♥♥♥ czekam na nastepny ♡♥♡

    OdpowiedzUsuń