wtorek, 1 października 2013

Epilog "Płakałam, bo żył, płakałam bo zmarł"

________________________________________
Oczami Zoe
Obudziłam się. Wpatrywałam się w sufit i bałam się obrócić głowę. Co jeśli to co wydarzyło się wczoraj to tylko sen? Co jeśli te ostatnie kilka miesięcy to sen? Pozwolili przechyliłam głowę w prawą stronę, małe łóżeczko, Phoebe i Harry. A więc to nie sen. To piękna rzeczywistość. Usiadłam na łóżku i przyglądałam się w loczkowi chodzącemu z małą na rękach. W pewnym momencie odwrócił się w moją stronę. Uśmiechnęłam się i musiałam powstrzymać łzy. Szczęście znów zaczęło napływać do mojego życia.  
-Hej piękna-wyszeptał
-Hej 
-Gdy spałaś był lekarz
-I co?-bałam się, że z Phoeb może coś się dziać
-Wszystko dobrze. Przyszedł powiedzieć, że po południu możemy jechać do domu.
-Tak szybko?
-Mała tryska zdrowiem, więc czemu mieliby was tu trzymać. 
Usiadł obok mnie
-Jak myślisz, do kogo jest bardziej podobna?
-Dołeczki i usta ma po tobie a po mnie ma...
-Nosek
-Witam młodych rodziców-powiedział wchodzący do pomieszczenia chłopak. Zayn. 
-Cześć-powiedziałam cicho i przytuliłam przyjaciela. Teraz to dopiero obudziłam potwora w Harry'm. Mimo to podał mi Phoebe i również przywitał się z Malikiem. 
-Co tam?-zapytał Hazz 
-Przyniosłem wam owoce, rzeczy dla małej i dla Zoe...Julie dała-wytłumaczył
-Dziękuję
-Kiedy wychodzicie?
-Dzisiaj-uśmiechnęłam się na samą myśl o tym. 
-To świetnie-również się uśmiechnął-będziecie jeszcze czegoś potrzebowali?
-Raczej nie-czy Harry znów był zazdrosny? Przecież dobrze wiedział, że zaprzyjaźniłam się z Zayn'em. 
-A więc ja uciekam, przyjechałem tylko wam to podrzucić. Pa
Pożegnał się i wyszedł
-Harry?
-Tak?
-Co ty znów odwalasz?
-O co ci chodzi?
-Jesteś zazdrosny
-N-nie
-Jasne-powiedziałam i odwróciłam wzrok, wpatrując się w córkę. 
-A ty nie byłabyś zazdrosna, gdybym przytulał twoją koleżankę?
-Wiesz przecież, ze to było tylko przywitanie. Zayn jest także moim przyjacielem. 
-Ale...
-Nie ma, żadnego "ale", Hazz. Kocham cie i dobrze o tym wiesz. Jesteśmy małżeństwem i mamy piękną córeczkę. Czy myślisz, że mogłabym to zepsuć ? -patrzyłam na niego z żalem 
-Przepraszam. Je też was potwornie kocham-przybliżył się i przytulił nas, dając mi całusa w usta. 
-Wiem o tym, kochanie....Zdajesz sobie sprawę z tego, że już urodziłam, i że powróci to całe piekło?
-Nie powróci. Nie myśl o tym. 
-Co będziemy robić jak wrócimy do domu?
-Obejrzymy w trójkę jakiś film
-Harry jesteś świadom,  że noworodki prawie cały czas śpią?-zaśmiałam się cicho
-A więc w dwójkę 
~*~
-Podaj mi jeszcze jej czapkę-powiedziałam po czym Harry wyciągnął rzecz z torby z ciuchami, które niedawno kupiliśmy dla Phoebe 
-Państwo już do domu?-zapytał doktor wchodzący do sali
-Tak-powiedział Harry z uśmiechem na twarzy
-A więc udanego dnia. Phoebe jest chyba jednym z nielicznych dzieci, które prawie nie płaczą-zaśmiał się- a ile państwo moją lat, jeśli mogę wiedzieć? 
-Ja mam 19 a Harry 21
-Młodzi
-Ale przeżyliśmy razem więcej niż stare, dobre małżeństwo-odpowiedział loczek i pocałował mnie w czoło
-A więc życzę Wam, żebyście już zawsze byli tacy szczęśliwi
-Dziękujemy-powiedzieliśmy niemal równocześnie. 
Lekarz wyszedł, zabraliśmy resztę rzeczy i zrobiliśmy to samo. Wózek, który kupił Harry jest naprawdę śliczny. Morski z białymi elementami. 
Wyszliśmy ze szpitala i ruszyliśmy w stronę auta. Wzięłam Phoeb na ręce i usiadłam z nią na tylnym siedzeniu. Styles schował wózek do bagażnika i w mgnieniu oka znalazł się z samochodzie.
-No i znów ta jesienna pogoda.
-Włącz ogrzewanie-naprawdę było dość zimno nawet jak na końcówkę września
Usłyszałam odpalanie silnika i lekkie ciepło uderzające w moje ciało
-Phoebe znów zasnęła-powiedziałam cicho
-To też ma po mnie-zaśmiałam się. To akurat była prawda.
Jechaliśmy zatłoczonymi ulicami Londynu.
-Jakie korki-marudził chłopak
-Jest 18:30 ludzie wracają z pracy
Po długim staniu na światłach w końcu podjechaliśmy pod dom. Sama myśl, że nie będziemy musieli już jeździć do żadnych szpitali, że będziemy we trójkę...szczęśliwi, wywoływała uśmiech na mojej twarz
-Chcesz herbatę?-zapytał Hazz gdy weszliśmy do salonu
-Tak. Ja idę nakarmić małą
-Ok 
_________________________________________________________
Oczami Harry'ego
Wstawiłem wodę na herbatę gdy dostałem wiadomość
"Od: Louis
Stary, powiedziałeś jej?"
Jasne, że nie powiedziałem. Teraz? Teraz miałem jej mówić? Przecież się nie zgodzi, a poza tym obiecałem, że będzie dobrze, powiedziałam, żeby nie myślała o tym co złe. Mniejsza z tym i tak jej nie powiem....na razie. 
"Do: Louis
Nie, nie powiedziałem. Zrobię to gdy nadejdzie odpowiedni moment"
Z rozmyśleń wyrwał mnie gwiazd gotującej się wody, którą wlałem do kubów i zaniosłem do salonu. Wryło mnie gdy zobaczyłem Zoe leżącą na kanapie z naszą córeczką na brzuchu. Piękny widok. 
-Proszę-powiedziałem i postawiłem na stoliku
-Dziękuję
Nagle usłyszałem cichy płacz Phoebe. Ał to boli. Czułem się jakby płakał, bo coś ją boli...jakby była nie szczęśliwa. Wziąłem ją od ukochanej. Ruszyłem do szafki z książkami i wziąłem tę którą mama czytała mi gdy byłem bardzo mały
-Harry czy ty wiesz, że ona i tak nic nie rozumie? 
-Tak, ale gdy czyta się dziecku od najmłodszych lat to szybciej się rozwija
_________________________________________________________
Oczami Zoe
Słodko to wyglądało, gdy Harry chodził z nią na rękach i coś jej czytał. Siedziałam po turecku na sofie i przyglądałam się im. Właśnie zyskałam coś o czym marzyłam od zawsze. Zyskałam rodzinę...piękną, kochającą się rodzinę. Wiedziała, że zrobię wszystko byśmy byli szczęśliwi. Zrobię wszystko by było dobrze. Zastanawiało mnie tylko co z GS. Poddali się? Na pewno nie. Przecież nie wybaczyliby nam zabicie jednego z nich...nie wybaczyli by nam zabicie ich lidera...nie wybaczyliby nam zabicie Chris'a. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. 
-Otworzę-wyszeptała
Przeszłam do kuchni po drodze odstawiając kubek do zlewu a następnie na korytarz. Zapaliłam światło w pomieszczeniu i chwyciłam za klamkę. Otworzyłam. Na zewnątrz stała jakaś osoba w kapturze i odwrócona do mnie tyłem. Trochę się wystraszyłam.
-Mogę w czymś pomóc?-zapytałam
-Przyznaj, że William był podobny do mnie-te słowa zmroziły całą krew w moich żyłach, serce przestało bić a nogi ugięły się pode mną. Postać odwróciła się i zdjęła kaptur.
-Wróciłem Zoe-uśmiech na jego twarzy był niczym zaciśnięta lina na mojej szyi. Jak? Jak to możliwe? Czyżby horror wrócił razem z nim? Nie Zoe! To tylko twoja wyobraźnia! To tylko twoja chora wyobraźnia. Opamiętaj się! Go nie ma! Nie może go być! 
-Masz naprawdę ładną rodzinę, kochanie-nie, tego było już za wiele. Zatrzasnęłam drzwi i trzęsącymi się rękami zamknęłam je na wszystkie możliwe spusty. Pobiegłam w stronę tylnych drzwi i zrobiłam to samo. Zsunęłam się po ścianie. Usłyszałam dźwięk, to był dźwięk mojego załamania. Płakałam bo żył, płakałam bo zmarł. Nie wiedziałam już, co jest prawdą a co tylko wybrykiem mojej wyobraźni. Nagle poczułam czyjąś dłoń na mojej nodze. Szybko ją strąciłam i wstałam. 
-Kochanie co się stało? Kto to był?-przerażenie w oczach Harry'ego było ogromne. Rzuciłam mu sie na szyję i zaczęłam płakać jeszcze bardziej-Zoe co się do cholery jasnej stało?
-On wrócił Harry! On wrócił!
-Kto wrócił? Mów?


-------------------------------------------------------------------------
I w ten oto sposób kończę 2 sezon It's just a scra. 
Chciałabym wam ogromnie podziękować, bo przecież bez was nie nabiłabym 91 tys. wyświetleń. Kocham Was. Wiem, że teraz pewnie chcecie mnie zabić, bo nie napisałam ostatnich słów Zoe, ale taki był zamiar. W piątek albo w sobotę pojawi się trailer do 3 sezonu. Komentujcie. 
Jeśli macie jakieś pytania to śmiało możecie pisać na aska http://ask.fm/Directionerka147
Kocham i dziękuje
Kasia
xx 

30 komentarzy:

  1. Pierwsza reakcja jak przeczytałam słowo EPILOG "Matko czy ona kończy to GENIALNE opowiadanie??? Jak ja będę mogła żyć bez niego!!!!" ... Ale na szczęście nie kończysz.... Nie wiem co bym bez tego zrobiła.... Kocham to..... Weny, czasu, pomysłów i chęci /Natu

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja to kocham!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz dalej bo ciekawość zżera! <3 XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste!!!
    Chcem już zwiastun :D!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. PER-FECT <333 Kocham cię <333 Boski rozdział <3 Nie mogę się doczekać 3 sezonu <333 Życzę weny i pisz dalej, wiem, że zaczęła sie szkoła i doskonale rozumiem, że jest mniej czasu, ale błagam pisz i sie nie poddawaj <33. Pozdro, Majka <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny. Ile się dzieje. O ja... Czekam z niecierpliwością na pierwszy rozdział trzeciego sezonu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boziu jestem cała w łzach...

    Kocham twojego bloga i ciebie za to że tak często dodajesz

    Nie mogę się doczekać 3 zwiastunu

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże to jest piękne......Bardzo jestem ciekawa co dalej. Czekam na next.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham kocham i jeszcze raz kocham twojego bloga...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Omg..świetny i nie mogę się już doczekać 3 sezonu. Czekam z niecierpliwością na dalsze rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały rozdział. Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia trzeciego sezonu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty zawsze kończyć w nieodpowiednich momentach :D kurcze...
    Ale i tak zajebisty i na prawdę talent jak nie wiem coo ;)
    Pozdrawiam xx i NEXT !! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Już się nie mogę doczekać nowego sezonu ... A ile będzie sezonów ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana szybko daj następny rozdział bo przestałaś w takim momencie i nie moge...!! No poprostu nie moge się doczekać Masz talent ogromy kckckckckc <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny..już się nie mogę doczekać następnego sezonu i traileru..:) Kocham twojego bloga...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Boskiiiiiiiii.....<3 Kocham tego bloga..:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba domyślam się co Harry chciał jej powiedzieć no ale nie jestem pewna..:) czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
  19. tyle emocji w jednym rozdziale no nie wyrabiam ....:) Kocham bloga a ty masz wielki talent...<3

    OdpowiedzUsuń
  20. Śuper czekam na nexta.....>>>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  21. OMG! *.* NajPER-FECTniejsze opowiadanie jakie czytałam!! Na serio MASZ ONE THING DO CZYTANIA <333 WENY ŻYCZĘ XXXOXOO!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Super rozdział, kiedy będzie zwiastun do trzeciego sezonu? :)

    OdpowiedzUsuń
  23. OMG KOCHAAAAAAAAM <33333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  24. Jezuuuuu dajesz nexta! To jest zajebiste *__* Najlepsza historyjka jaką czytałam *__*

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze to mało powiedziane że zabić.Wszystko po kolei , ale nie zrobię tego ....... bo ja chcę dalej , to jest mega i po prostu i już nie mam słów , no! Więc czekam z niecierpliwością na trzeci sezon , mam nadzieję dalej tak idealny ja te dwa ;*

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, kochana! Nie wiem, czy to przeczytasz, ale mam nadzieję, że tak :D Ogólnie rzecz biorąc blog jest świetny i naprawdę mega. Mam ochotę cię zabić za takie zakończenie, ale sama tak robię, więc tego nie zrobię xD Mam do cb pytanie. Czy mogłabym na stronce, na której jestem adminką udostępniać rozdziały opowiadania po kolei? Oczywiście napisałabym, że nie jest ono moje tylko je udostępniam, a na koniec poprosiłabym o to aby wyrazili swoją opinię tutaj. To jak? Napisz do mnie na e-mail DMuzyka00@gmail.com lub na moim blogu (zachęcam też do czytania ^^) http://dziewczynazesluchawkami.blogspot.com/ CZEKAM NA ODPOWIEDŹ i szybciutko zaczynaj 3 sezon <3 ~Dagmara Muzyka

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny rozdział tak jak zawsze... Kocham....Pisz dalej.....Szybciutko.....
    :D
    :*******************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************
    LOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVELOVE

    OdpowiedzUsuń