Usiadłam obok niego i patrzyłam jak ręką mąci wodę w "oczku". W pewnym momencie z czarnych odmętów, wyciągnął biała róże.Czy to ta, która kiedyś stała w wazonie w salonie? Przecież tamta już dawno uschła. Jednak nadal pamiętam jej zapach, mocny i tak przerażająco piękny.
-To wszystko zniknie-powiedział nagle
-Harry?
-Hmm?-nie patrzył na mnie
-Wolałbyś żebym umarła niż została tutaj?
-Nie chcę żebyś została tutaj, tylko.na ziemi. To jest świat który ty wymyślasz.
-Wolałbyś żebym została na ziemi czy umarła?
-Zasługujesz na to by żyć
-Ale gdy ktoś umrze ja zostanę i będę tutaj ze świadomością, że Bóg ukarał mnie i każe mi żyć z myślą, że oddali swoje życie dla mnie.
-Nie umrzemy.
-Jak to?
-Odejdą, ale nie umrą. Po prostu zasną. Taka jest kolej rzeczy, każdy kiedyś musi to zrobić. Każdy kiedyś zamknie oczy i nie da rady już nich otworzyć, ale pamiętaj, że i tak za jakiś czas wszyscy spotkamy się tam na górze i znów będziemy razem...szczęśliwi-uśmiechnął się i zajrzał mi prosto w oczy.
-Zoe?-usłyszałam głos Harry'ego...tego prawdziwego.
Wysiliłam się i wróciłam do rzeczywistości. Hazz leżał obok, opierając głowę na łokciu. Miał czerwone spojówki. Może za zmęczenia lub znów płakał.
-Co z twoimi oczami
-Nic takiego.
-Wydajesz się być strasznie zmęczony.
-Trochę tak jest. Nie mogłem spać w nocy. Ty też wyglądasz na wyczerpaną
-Nie mogłam spać we śnie
-Sen w śnie?-uśmiechnął się
-Jakby podwójny poziom...czasem się przydaje.
~*~
Phoebe jest już w szkole. Spodobało jej się tam.
-Mamy dzisiaj trening?-zapytała Lena przy śniadaniu
-Oczywiście, tyle tylko, że Harry i Zoe nie jadą-wytłumaczył Brian
-Jak ona sobie poradzi podczas wojny?-zaczął Josh
-Ona nie jedzie-powiedział Hazz
-Harry?
-Hmm?-nie patrzył na mnie
-Wolałbyś żebym umarła niż została tutaj?
-Nie chcę żebyś została tutaj, tylko.na ziemi. To jest świat który ty wymyślasz.
-Wolałbyś żebym została na ziemi czy umarła?
-Zasługujesz na to by żyć
-Ale gdy ktoś umrze ja zostanę i będę tutaj ze świadomością, że Bóg ukarał mnie i każe mi żyć z myślą, że oddali swoje życie dla mnie.
-Nie umrzemy.
-Jak to?
-Odejdą, ale nie umrą. Po prostu zasną. Taka jest kolej rzeczy, każdy kiedyś musi to zrobić. Każdy kiedyś zamknie oczy i nie da rady już nich otworzyć, ale pamiętaj, że i tak za jakiś czas wszyscy spotkamy się tam na górze i znów będziemy razem...szczęśliwi-uśmiechnął się i zajrzał mi prosto w oczy.
-Zoe?-usłyszałam głos Harry'ego...tego prawdziwego.
Wysiliłam się i wróciłam do rzeczywistości. Hazz leżał obok, opierając głowę na łokciu. Miał czerwone spojówki. Może za zmęczenia lub znów płakał.
-Co z twoimi oczami
-Nic takiego.
-Wydajesz się być strasznie zmęczony.
-Trochę tak jest. Nie mogłem spać w nocy. Ty też wyglądasz na wyczerpaną
-Nie mogłam spać we śnie
-Sen w śnie?-uśmiechnął się
-Jakby podwójny poziom...czasem się przydaje.
~*~
Phoebe jest już w szkole. Spodobało jej się tam.
-Mamy dzisiaj trening?-zapytała Lena przy śniadaniu
-Oczywiście, tyle tylko, że Harry i Zoe nie jadą-wytłumaczył Brian
-Jak ona sobie poradzi podczas wojny?-zaczął Josh
-Ona nie jedzie-powiedział Hazz
Czułam niepohamowaną wściekłość w moich żyłach.
-Miałam jechać.
-Ale nie pojedziesz. Za dużo ryzyko.
-Inne dziewczyny pojadą, prawda?
-Zoe nie zaczynaj
-Czemu ja nic nie mogę?!-krzyknęłam wstając od stołu.
Pobiegłam do pokoju a chwile potem Harry stanął w drzwiach. Oddalamy się od siebie...taj szybko i daleko.
-Zoe-nie słyszałam w jego głosie ani nutki złości
-Harry ja chce tam jechać
-Po co?
Zawahałam się przez chwilę. Powiedzieć mu? Nie mogę. Stwierdzi, że to głupie i nie pozwoli mi uczestniczyć w pojedynku.
Podszedł do mnie i usiadł na podłodze przede mną. Oparł brodę o moje kolana a jego ręce powędrował na dół moich pleców. Nie mówił ani słowa. Pewnie czekał aż powiem: "Ok zostanę", ale ja nie zamierzam tego mówić. Pochyliłam się i złączyłam nasze czoła. Jego zielone oczy były jeszcze bardziej widoczne w dziennym słońcu.
-Kocham cię, najbardziej na świecie-szepnął i musnął moje usta
-Ja ciebie też kocham...najbardziej na świecie.
Chłopak przybliżył wargi bliżej moich i zaczął mnie całować. Powoli lecz namiętnie.
-Miałam jechać.
-Ale nie pojedziesz. Za dużo ryzyko.
-Inne dziewczyny pojadą, prawda?
-Zoe nie zaczynaj
-Czemu ja nic nie mogę?!-krzyknęłam wstając od stołu.
Pobiegłam do pokoju a chwile potem Harry stanął w drzwiach. Oddalamy się od siebie...taj szybko i daleko.
-Zoe-nie słyszałam w jego głosie ani nutki złości
-Harry ja chce tam jechać
-Po co?
Zawahałam się przez chwilę. Powiedzieć mu? Nie mogę. Stwierdzi, że to głupie i nie pozwoli mi uczestniczyć w pojedynku.
Podszedł do mnie i usiadł na podłodze przede mną. Oparł brodę o moje kolana a jego ręce powędrował na dół moich pleców. Nie mówił ani słowa. Pewnie czekał aż powiem: "Ok zostanę", ale ja nie zamierzam tego mówić. Pochyliłam się i złączyłam nasze czoła. Jego zielone oczy były jeszcze bardziej widoczne w dziennym słońcu.
-Kocham cię, najbardziej na świecie-szepnął i musnął moje usta
-Ja ciebie też kocham...najbardziej na świecie.
Chłopak przybliżył wargi bliżej moich i zaczął mnie całować. Powoli lecz namiętnie.
Wstał i podniósł mnie tak, że musiałam opleść jego talię nogami by nie spaść. Usiadł na brzegu łóżka za mną na kolanach. Ani przez chwilę nie zabrał rąk z moich pleców i nie przyspieszył tempa pocałunku.
-Pamiętasz jak mówiłem o dwójce dzieci w naszym ogrodzie?-zapytał cicho
-Tak
-Chcesz tego?
-A ty?
-Nie chce by wychowywało się bez ojca.
-Po wojnie
-Po wojnie-powtórzył
Wplotłam ręce w jego loki i poczułam jak się uśmiecha. Usłyszałam krzyk Kevina...już wychodzą. Oderwaliśmy się od siebie a ja przytuliłam się do niego. Tak bardzo brakowało mi jego ciepła.
-Pamiętasz jak mówiłem o dwójce dzieci w naszym ogrodzie?-zapytał cicho
-Tak
-Chcesz tego?
-A ty?
-Nie chce by wychowywało się bez ojca.
-Po wojnie
-Po wojnie-powtórzył
Wplotłam ręce w jego loki i poczułam jak się uśmiecha. Usłyszałam krzyk Kevina...już wychodzą. Oderwaliśmy się od siebie a ja przytuliłam się do niego. Tak bardzo brakowało mi jego ciepła.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem, że rozdział krótki no ale cóż...tak bywa. Kto z Was jest z Warszawy? Jadę tam prawdopodobnie w kwietniu na kilka dni.
Jeśli pod tym postem nie będzie co najmniej 40 komentarzy nowy rozdział dodam za tydzień...nie chce tak pisać, ale jest coraz gorzej. Szkoła + dwa blogi to dla mnie za dużo.
Kasia
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
Świetny rozdział <3 Pomimo tego, że dosyć krótki :)
OdpowiedzUsuńNie ważne czy krótki czy długi , ważne że jest <3 Świetny rozdział <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział <33 I nie przejmuj się, ze krótki, ja pisze krótsze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ^^
OdpowiedzUsuńRozdział świetny jak zawsze :>
OdpowiedzUsuńA jak oczy?
@werciaczekk
Cudowny ♥
OdpowiedzUsuńwow świetny rozdział ..myślałam że już przy końcówce coś będzie :D a tu heh nie no żartuje :) bardzo fajny rozdział Kasiu ...na pewno będzie dużo komentarzy zobaczysz, i proszę nie przejmuj się niczym bo Twój blok jest znakomity i Najlepszy na świecie !!! ♥ nigdy I nigdzie nie będzie takiego opowiadania jak teraz tutaj jest ! :) Kocham po prostu ten blok i CB :) kurde trochę za bardzo się rozpisalam :D Komentujcie ! ♥ Pozdrawiam i życzę DUŻO weny :) @MoNiKa1598
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńCudo, CUDO, C U D O ♥
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się skończy *.*
OdpowiedzUsuńNiecierpliwie czekam na nexta :*
Najlepiej będzie jak z każdym będziesz czekać aż będzie co najmniej 40 ;)
OdpowiedzUsuńTrochę krótki ale świetny :*
OdpowiedzUsuńMogłabyś wprowadzić więcej akcji? ; )
świetny
OdpowiedzUsuńa kiedy dodasz następny ????/
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny ;D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Natalia ;p
Cudo *. *
OdpowiedzUsuńŚwietny :) czekam na next;*
OdpowiedzUsuńBoski ^^ <3 Nie mogę się doczekać następnego ^^ Pisz też szybko nowy rozdział na drugim bolgu bo umieram z ciekawości. WENY ŻYCZĘ ^^ <3 ;***
OdpowiedzUsuńKochammmmmm.....
OdpowiedzUsuńKochana pisz jak najszybciej .. Cudowny rozdział
OdpowiedzUsuńświetny, szkoda że taki krótki ale i tak jest wspaniały :*
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńprzegenialny!!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Tak trzymaj!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga! Świetny rozdział jak każdy ;) Czekam na nexta :)))
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga! Świetny rozdział jak każdy ;) Czekam na nexta :)))
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział :D
OdpowiedzUsuńnie no, co jak co, ale Ty potrafisz motywować ludzi do komentowania <3
OdpowiedzUsuńa rozdział extra, krótki czy nie... to bez znaczenia, jeżeli jest wątek warty czytania i "każdego zachodu" :*
Buziaczki :*
P.S. Gif z Dylanem O"Brianem jest extra <3 z resztą baaardzo polecam film, z ktorego pochodzi ten gif - "The first time" :D
ty to potrafisz zmotywować do komentowania XD
OdpowiedzUsuńCudowny zajefajny genialny super extra przepiękny zajebisty ♥ *-*
OdpowiedzUsuńDalej <3
OdpowiedzUsuńSwietny *.*
OdpowiedzUsuńMega rozdział *_*
OdpowiedzUsuńSuper, to nic, ze krótki, genialny
OdpowiedzUsuńJeszcze 2 komy <3 rozdział może i krótki, ale świetny <3 mam nadzieję, że dasz rade dalej prowadzić 2 blogi na raz :)
OdpowiedzUsuńKocham <3
Martyna :*
Rozdział świetny !! Szkoda że krótki, ale cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się następnego ^_^
Życzę weny i cierpliwości <33
Swietne kochanie. Pozdro i zycze weny ! Xx.
OdpowiedzUsuńświetny! nextttt:))
OdpowiedzUsuńSupcio rozdział ^^ czekam na nexta
OdpowiedzUsuńKC
xxx
cudooooo
OdpowiedzUsuńczekam na nexta awww *_*
OdpowiedzUsuńPiękniee <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za krótki ! -,-
OdpowiedzUsuńnie jest za krótki ! tylko Kasia pisze tyle ile da radę wymyślić a nie :) ona nie jest robotem czy coś .. żeby pisać długie rozdziały pisze takie na jakie ma wenę ^^
UsuńUwielbiam. Napisałam na twoim drugim blogu mojw zdanie i nie chce sie powtarzac. Mam nadziwjw ze to przeczytasz. ;)
OdpowiedzUsuńRozdział boski <33 szkoda że krótki ale i tak wspaniały <333 życzę weny ;**
OdpowiedzUsuńBoski rozdział *.* Kocham tego bloga <333 czekam na next <3
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńJesteś genialna!!!! Nie znam lepszego bloga!!! Proszę pisz dalej!!!!
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam do siebie
http://ja-i-ty-na-wieki.blogspot.com/p/blog-page.html
http://clerie-and-1d.blogspot.com/