wtorek, 4 czerwca 2013

Rozdział 32

Czy to się właśnie stało? Czy Harry właśnie mi się oświadczył? Tak! Nie mogę w to uwierzyć, wyjdę za mąż za ideał.
Otworzyliśmy szampana i nalaliśmy do dwóch kieliszków. Po czym go wypiliśmy. Francuski alkohol był o wiele słabszy niż angielski. Harry przytulił mnie od tyłu i patrzyliśmy na kształty widniejące na niebie. Było tak magicznie i do tego był przy mnie mój chło... narzeczony. Co chwile poczułam pocałunki na mojej szyi. Jakąś godzinę później postanowiliśmy iść do domu. Jeszcze długo było słychać odgłosy wystrzeliwanych petard. Chłopak ani na chwilę nie puścił mojej ręki. Gdy spostrzegł jak bardzo się boję kazał żebym wskoczyła mu na plecy, co już po chwili uczyniłam. Objęłam go mocno rękoma, nogami oplotłam jego brzuch a brodę położyłam w zagłębieniu pomiędzy szyją a ramieniem. Dość szybko dotarliśmy do mieszkania. Usiedliśmy w salonie i otworzyliśmy porządne angielskie wino. Włączyliśmy ulubioną wiolinową płytę matki Harry'ego. Wolna muzyka wspaniale pasowała do nastroju panującego w domu.
-Kocham cię. Cieszę się jak wariat, że się zgodziłaś - powiedział zbliżając swoje usta do moich.
-Jak mogłabym się nie zgodzić ? -Wyszeptałam odrywając się na chwile od jego ust. Zaczął całować moją szyję. Wplatałam dłoń w jego włosy. Po chwili znów wrócił do ust. Poczułam jak przysuwa się bliżej i kładzie dłoń na moim udzie, przesuwając ją w górę. Nasz pocałunek stał się bardziej namiętny. Harry zdjął moją koszulkę, po chwili ja zrobiłam to samo z jego. Popchnął mnie lekko do tyłu w wyniku czego wylądowałam plecami na kanapie, przybliżył się do mnie i znów zaczął mnie całować rękoma obejmując mnie w talii. Nasze pocałunki stawały się bardziej namiętne. W ten sposób spędziliśmy pierwsze chwile nowego roku.
***
Poranek był bardzo przyjemny. Harry zrobił mi śniadanko składające się z francuskiej bagietki z pysznym malinowym dżemem i z ciekłego kakao. Miałam na sobie krótkie spodenki i białą koszulkę loczka, on za to był ubrany bardziej skąpo, miał na sobie zaledwie czarne bokserki. Odkryta klata ukazywała jego tatuaże.
-Robię dziś tatuaż
-Jaki? -zapytała biorąc gryza bagietki.
-Serce na ramieniu
Nic nie powiedziałam, uśmiechnęłam się tylko patrząc chłopakowi głęboko w oczy.
-a i jeszcze coś, znalazłem prace
-gdzie? Co będziesz robił ?
-będę pracował jako tatuażysta w studio starego znajomego.
-Serio? Super. Chociaż fajniej by było gdybyś zaczął rozwijać swój talent wokalny.
-Ja? Cos ty. To był chyba drogi raz kiedy wydobyłem z siebie śpiew.
Uśmiechnęłam się i przytuliłam się do niego. Objął mnie ramieniem
-Zoe? Chcesz popływać ?
-Niby gdzie?
-za domem jest basen
-Przecież jest strasznie zimno
-w basenie jest podgrzewana woda.
Wstał i chwycił mnie za rękę, lecz ja nie wstałam
-Harry ja...ja nie umiem pływać
-Serio? -zakpił sobie, ale gdy zobaczył moją smutną minę ukląkł przede mną i złapał mnie za ręce.
-Nie boj się, nauczę cię
Wstałam i wzdychnęłam. Poszłam się przebrać a Harry w tym czasie poszedł włączyć podgrzewanie. Bałam się pływać, nie dlatego tylko że umiałam pływać, a głównie dlatego ze dwa lata temu moje najlepsza przyjaciółka Mia utopiła się w jeziorze. Od tamtej pory nie wchodziłam do jeziora, basenu i w ogóle do żadnego zbiornika z wadą prócz wanny. Przebrałam się i zaszłam na taras owinięta płaszczem.
-jeszcze chwila
-Harry możemy porozmawiać? Proszę.
-Jasne-widząc strach w moich oczach podszedł do mnie i wzeszliśmy do domu.
-Harry ja się boje
-Ale...
-Moja przyjaciółka utonęła dwa lata temu-przerwałam mu
-Nie pozwolę by coś ci się stało.
Przytuliłam się do niego.
-Chodź
Złapał mnie w tali i poszliśmy do ogrodu. Woda była już ciepła. Zdjęliśmy kurtki. Harry od razu wskoczył do basenu, ja jednak nie umiałam się przeboleć. Chłopak podszedł do mnie złapał mnie za rękę i zaczął prowadzić. Stwierdziłam ze z Harry'm nic mi nie grozi. Schodząc pośliznęłam się na stopniu i poleciałam na chłopaka na skutek czego pocałowałam go i razem wylądowaliśmy w wodzie.

 Było strasznie głęboko Próbowałam wynurzyć się w wody...na marne, poszłam na dno. Nagle poczułam jak ktoś oplata moje ciało i ciągnie na powierzchnie. Zaczerpnęłam powietrza i przytuliłam się do Hazzy najmocniej jak tylko potrafiłam. Podpłynął do brzegu bym mogła się czegoś złapać. Nie trwało to jednak długo powiedział żebym położyłam się na jego plecy i owinęła ręce wokół jego szyi. Jak powiedział tak zrobiłam. Pływaliśmy tak po wielkim basenie. Mój strach nie był już tak duży. Po 30  minutach wyszliśmy z wody i natychmiast poszliśmy się ogrzać. Przebraliśmy się w jakieś luźne ciuchy. Harry zrobił nam ciepłą herbatę i płatki z mlekiem. Cały czas mu się przyglądałam wyglądał jak dziecko. Był taki słodki.

----------------------------------
Podoba wam się?  Ja nie mogę powiedzieć, ze jest to jeden z najlepszych rodziałów:/ A wy jak myślicie?

28 komentarzy:

  1. Super , super, super . Uwielbiam twój blog :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny. Perełka z ciebie, chętnie przeczytałabym twoją ksiażkę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Brakuje mi słów żeby to opisać <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No Kasia po prostu boskie. oby tak dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział :** ciekawą pracę sobie znalazł xD

    OdpowiedzUsuń
  6. super !!! czekam na nexta !
    pisz tak dalej, bo rozdziały cudoooowne <3

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na next !!

    OdpowiedzUsuń
  8. rozdziały cudowne <3
    czekam na nexta !
    Mam pytanko, nie myślałaś o wydaniu książki z tym opowiadaniem , bo ja bym na pewno kupiła i myślę, że nie tylko ja !?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o wydaniu, bardzo bym chciała to zrobić, ale idą za tym koszta. Jeśli bym nie znalazła sponsora na to, nie mam co myśleć o książce

      Usuń
  9. Kooooooooccccccccchhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaammmmmmmmm !!

    Tak, to ja @Paulaaxpp
    Niestety nie odpędzisz się od moich głupich komentarzy.^^
    Życie jest brutalne. ;p
    Co do rozdziału - UWIELBIAM! KOCHAM ! I CHCĘ WIĘCEJ ! ♥
    Czekam na next!

    Pozdrawiam, @Paulaaxpp

    OdpowiedzUsuń
  10. TO OPOWIADANIE TO TANIA PODRÓBKA DARK. UWAŻAM, ŻE JEST SCIĄGNIĘTE, TYLKO RÓZNIĄ SIĘ MIEJSCA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie ze uważasz że to podroba Dark. Bo co? Bo Harry nie jest sławny i czasem jest zly? Tak? To są twoje argumenty? Jesli tak to powiem jedno AHA SPOKO. Tu wszystko jest inne, w Dark nie było zadnego wypadku rodzice bohaterów zyli. i w ogóle. Jesli masz jeszcze jakieś glupie komentarze to dawaj WAL !

      Usuń
    2. To w ogóle nie jest podobne do Dark'a !
      Jeśli widzisz między tymi dwoma opowiadaniami jakieś podobieństwo to gratuluję mózgu!
      I inteligencji, dawać "hejta" z anonima - zawsze spoko.

      Kasiu, nie przejmuj się tym anonimem!
      Piszesz świetnie i to się liczy.
      Po prostu zazdrości ci ,że masz taki świetny talent a on / ona nie!

      @Paulaaxpp

      Usuń
    3. Wiecie co, powiem szczerze ze tez zauważyłam podobieństwa z Dark. Nie duże ale jednak. np Ta jego przyjaciółka... Wydarzenia podobne ale inaczej przedstawione i różniące się szczegółami. Początek i koniec inny ale te wydarzenia pomiędzy, są troche... podobne do Dark. Oczywiście Kasia nie bierz tego do siebie. Według mnie masz wielki talent i tylko tak dalej. :)

      Usuń
  11. o jacie wspaniały!!!! zaręczyny w Paryżu i jeszcze w sylwestra?! WSPANIAŁE!!! Mam nadzieję że opiszesz ślub :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chcę twoją książkę. To jest rozkaz abyś ją napisała.
    Zakochałam się w twoim blogu, cały czas jestem ciekawa dalszych wydarzeń =)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie zaczęło trochę nudzić ale nadal czytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko Ciebie... :/
      A Ty masz lepszego bloga..?

      Usuń
  14. Świetny! Miło się czyta takie urocze i romantyczne chwile!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cuuuuuuuuuuuuuuudny rozdział kocham twoje opowiadanie!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. uhuhuhuhu . Swieetny

    OdpowiedzUsuń
  17. Super! I to zdjęcie Hazzy na końcu <3

    OdpowiedzUsuń